Kraków 1958, Wydawnictwo Literackie, s. 118, form. 12 x 17, okładka broszurowa lekko obtarta, 4 kartki wewnątrz noszą ślady zmięcia, 4 karty mają fabrycznie obcięty dolny margines szerokości 0,5 cm. Stan bardzo zadbany. Okładkę i kartę tytułową projektował Daniel Mróz.
"...Z zamku mam widok na wieżę melancholii w białe pasy i czarne
Tam zły żałobne opaski sporządza a anioł dzieciom śnieżną kokardę
To naprzeciw a na ścianie obraz zima
Drzewa sadu jak wariatki wyją sczerniałe z włosem rozwianym
Z rękami mocno do tułowia przyciśniętymi kaftanem słomianym
Po salach zamku drogi pajęcze zwisają jak oszronione telegraficzne druty
Wtem jakiś karzeł o oczach tylu że głowa mu się mieni jak żabi skrzek ten karzeł
się waży
Podpalić me złote loki ja nie gaszę lenistwem struty
I tkwię na tronie z trzasku ognia w sali pustej wśród niebieskich witr"